W kolejnej części sagi wracamy do małej, szwedzkiej miejscowości Fjällbacka, by zbliżyć się do postaci Christiana - bibliotekarza, który wielokrotnie pomagał Erice w poszukiwaniu materiałów do książek. Tym razem jednak poznajemy go od strony bardziej mrocznej. Cała opowieść zaczyna się od zaginięcia Magnusa, przyjaciela Christiana, który pewnego dnia wychodzi do pracy, ale do niej nie dociera. Nikt go nie widział, nikt z nim nie rozmawiał, nic nie wskazuje na jakiekolwiek problemy osobiste czy zawodowe. W toku badania sprawy Patrik i jego koledzy z komisariatu natrafiają na powiązania z Christianem i dwoma kolegami z dzieciństwa. Każda z tych osób twierdzi jednak, że nie ma pojęcia, co się mogło stać. Los Magnusa jest więc nieznany, do momentu, gdy pies pewnego starszego człowieka znajduje przymarznięte do lodu zwłoki. Sprawa bynajmniej nie rusza z kopyta, ale dzięki dociekliwości nie tylko policjantów, ale także (spodziewającej się bliźniąt) Eriki udaje się po kolei pozyskiwać i dopasowywać kolejne informacje. A wszystko to zbiega się, jak się okaże na końcu, nieprzypadkowo, z premierą książki Christiana
Syrenka.
Książka Camilli Läckberg to nie tylko kryminał - w subtelny sposób zwraca bowiem uwagę na problem zaniedbywania dzieci, odmawiania im miłości i troski, co czasem przynosi opłakane skutki. Jest także w pewnym stopniu studium psychiki kobiety w ciąży, opisem jej dylematów, wątpliwości i lęków. A także rozważaniem nad problemami "rodzin patchworkowych", składających się z dzieci z różnych związków, byłych i obecnych partnerów - ta kwestia pojawia się zresztą już od pierwszych tomów.
Oczywiście autorka nie zapomina o otworzeniu sobie furtki do kolejnej części (a jest to
Latarnik), pozostawiając czytelnika (a w tym wypadku czytelniczkę, czyli mnie) w pełnym napięcia oczekiwaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz, wpisz się - zapraszam serdecznie.